wtorek, 20 stycznia 2015

Kto jest kto, czyli witamy w Domu na Przedmieściach.

Skoro już wzięła się była Apaczowa pogodziła z przeznaczeniem i myśl o blogowaniu postanowiła wcielić w życie, wypadałoby z tej okazji słów kilka o sobie i reszcie plemienia napisać (tak na wszelki wypadek, gdyby jednak jakiś "pies z kulawą nogą" raczył tu zajrzeć).

W rolach głównych występować będą:
- Apaczowa - nie pytajcie o genezę tego przydomka. Sięga ona jeszcze czasów licealnych i wolałaby Apaczowa nie dokopywać się do źródła. Ustalmy jedynie, że to kobieta po trzydziestce, nie pracująca zawodowo z wyboru, nie z konieczności.
- Apaczowej Mąż - zwany dalej roboczo Wodzem (niech mu będzie). Człek ciężko pracujący, na dwóch etatach, mający wiele na głowie i gdyby doba miała więcej godzin, wziąłby na głowę jeszcze więcej. W przeciwieństwie do Apaczowej nie lubi on czynić planów dalszych niż na dzień następny, a i to niechętnie.
Apaczowa Córka - Grzeczna i mądra artystyczna dusza. Tako rzecze Apaczowa oraz wpisy na świadectwach z ostatnich kilku lat.

Jako, że Apaczowie niedługo budować będą własne "tipi", przebiegle uznali, że najwygodniej i najbardziej ekonomicznie będzie do czasu zakończenia budowy mieszkać u rodziców Apaczowej (dodajmy, że budowa nawet się jeszcze nie rozpoczęła). W związku z tym poznajmy bohaterów drugoplanowych:
- Matka Apaczowej - kobieta ciężko pracująca, co żadnej pracy się nie boi (dosłownie).
- Ojciec Apaczowej - emeryt, co już swoje w życiu przepracował i teraz może poświęcać się tylko swojej informatyczno - muzycznej pasji.

Miejsce akcji: Dom na Przedmieściach. Jako, że rodzinne miasto Apaczowej wielkością nie grzeszy, nie wiadomo, czy dom ten rzeczywiście na przedmieściach stoi, o ile brać pod uwagę, że do "centrum" ledwo 15 minut drogi piechotą. Skoro jednak osiedle spokojne i jakby od zgiełku i gwaru miastowego dostatecznie oddalone uznajmy, że nazwa jak najbardziej pasuje. Jest to dom rodzinny Apaczowej, który zna od piwnicy, aż po strych, jak własną kieszeń.
Dodać należy, że nowe tipi Apaczowie budować będą jakieś 500m od obecnego domu, ledwo za zakrętem.

Oczywiście to nie wszyscy bohaterowie tej opowieści, ale w razie gdyby się jaka postać miała pojawić, będzie Apaczowa na bieżąco wyjaśniać kto jest kto i w jakim celu się o nim opowiada.


2 komentarze:

  1. Alez swietnie Cie czytac! Tak prosto i tak ciekawie! :-)
    Serdecznie pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! I serdecznie Cię tu u mnie witam :)

      Usuń