Wpada dzisiaj Apaczowa jak po ogień, ale jutro może być za późno, gdyż post dzisiejszy w pierwszej części dotyczyć będzie TEGO CANDY, które kończy się jutro z wybiciem północy.
Gdyby ktoś niezdecydowany jeszcze był, to chciała Apaczowa ofertę o świąteczne sowy poszerzyć, żeby łatwiej było zwycięzcy podjąć decyzję, jaką wygraną sobie zażyczyć ;)
Sowa śnieżna
Sowa śnieżynkowa
Gdyby komuś nie pasowały święta w kolorze czerwonym, obie sowy dostępne są też w wersji szarej, granatowej i zielonej, materiały oczywiście w śnieżynki.
Jeśli ktoś natomiast chciałby jeszcze pozostać w klimatach jesiennych, może przypadnie mu do gustu lis. Oczywiście lisy, jak to lisy, mogą być również szare, niebieskie, różowe i w każdym innym kolorze.
Jeśli ktoś nabrał ochoty na sowy lub lisy, można się jeszcze TUTAJ dopisać do listy :)
__________________________________________________________________________________
No i jeszcze chciała Apaczowa przypomnieć, bo może są tacy, co nie wiedzą...
Drodzy Państwo, jest ROBÓTKA!
Stanie Apaczowa na rzęsach, aby coś wysłać.
I Wam też gorąco poleca.
Apaczowo! Taaaaaaaka reklama! MWAH!
OdpowiedzUsuńWieszam Twój sztandar i puchnę z dumy, że mogę to czynić!
UsuńP.S. Dziecię się nie może zdecydować, wychodzi na to, że kartek trza będzie wysłać w ilościach hurtowych...
Szalejesz Kochana:-)
OdpowiedzUsuńUtonęłam w tym szyciowym szaleństwie Aniu i powiem Ci, że bardzo mi tu przyjemnie :D
UsuńApaczowa!!! Dzięki za rozprzestrzenianie dobra:)) Sowy są obłędne, ale z tym lisem to przegięłaś!!! Boski!!!!
OdpowiedzUsuńHaha, czyżbyś w przypadku wygranej miała chrapkę na Rudego, zamiast sówki? :D
UsuńDobro niechaj się szerzy, niosę sztandar z dumą :)
Ja już sobie ostrzyłam zęby na tę sówkę z banerka - a tu bach - lisem po oczach!!! Żono, czemuś tyle zwlekała z odkryciem szyciowych talentów!!!
OdpowiedzUsuńTo dodam jeszcze, że lis całkiem słusznego wzrostu jest, ile to powierzchni do przytulania ;D
UsuńZwlekałam nie wiem czemu, ale czuję, że przepadłam na dobre ;))
Och Apaczowo, jakżeś się rozkręciła :) Jak patrzę na te swiąteczne sówki to już czuję ten klimat :)
OdpowiedzUsuńJa już w tym klimacie siedzę po uszy i idę o zakład, że nikt w moim mieście wcześniej niż ja nie zaczyna słuchać kolęd ;D
UsuńJakie piękne sówki...ale lis to skradł mi serce! Kocham lisy..kocham! Jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że lisek by się zarumienił, gdyby mógł to przeczytać ;) A tymczasem rumienię się ja i najpiękniej dziękuję za te cudowne komplementy :))
UsuńWitam Ci e Kochana po tak długiej przerwie i od razu z biznesem przychodzę po prośbie:) Czy dałoby się zmajstrować dla mnie takiego pięknego Liska?
OdpowiedzUsuńElżunia! No nareszcie, gdzieś Ty się podziewała?!
UsuńNapisz do mnie na maila, który tu jest z boku podany, to się umówimy co do tego liska, bo ja nie mogę znaleźć u Ciebie żadnego adresu mailowego, żeby można było napisać wiadomość prywatną, ale jest opcja, że po prostu ślepa jestem ;))
Ściskam!!!