Kolejny rok, kolejne urodziny, kolejna cyfra do kolekcji.
Kolejny raz kręcenie głową z niedowierzaniem i kolejny raz tekst typu: jak ten czas leci!
Urodziny w lipcu nie mogą obejść się bez przyjęcia w ogrodzie, bez gości i zapachu grillowanych potraw.
I nawet pogoda jakby postanowiła zrobić prezent Apaczowej i podarowała piękne słońce, dzięki czemu nie przybiła Apaczowej ta kolejna zmiana cyferki, a tańce, hulanki i swawole trwały do późnej nocy.
Tylko z tortem miała Apaczowa problem, bo przerosła ją ilość pomysłów i nowych technik do wypróbowania.
Może szprycą ozdobić?
Albo malowany!
Albo z pawimi piórami, byłby piękny...
Jednak ta szpryca chyba...
A może bez ozdób, tylko kremem przełożyć i owoce rzucić...
Nie, pomyślą, że czasu nie miała, albo jej się nie chciało...
Aż w końcu słyszy Apaczowa: "mamo, przecież to jakby prezent od ciebie dla ciebie, więc zrób sobie w kształcie prezentu!".
Wszystkiego najlepszego! Przepiękny prezent sobie zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu! :))
UsuńZechcij przyjąć najserdeczniejsze życzenia urodzinowe z dalekiego Mamelkowa dla najwspanialszej żony od żony;)
OdpowiedzUsuńNo wspanialszego tortu to sobie nie można udziergać!!!
Ps. Choć tych pawich piór też jestem ciekawa;)
Moja Ty żono najdroższa, dziękuję Ci bardzo! :D
UsuńPawie pióra pewnie jeszcze wykorzystam, choć teraz przyznam szczerze, odstraszył mnie trochę ogrom pracy, bo była jeszcze reszta przyjęcia urodzinowego do przygotowania ;))
Piękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNajserdeczniejsze życzenia urodzinowe, wszelkiej pomyślności i miłości bez końca kochana Apaczowo!
OdpowiedzUsuńZachwycają mnie twoje wypieki, sa bardzo dopracowane. Przede mną jutro robienie tortu na sobotę dla Młodej i aż mi się włos jeży;)
Podziwiam również, że ci się chciało taki prezent sobie samej zrobić bo ja wolałabym sobie raczej kupić ten tort:)
Serdeczności przesyłam!
Dziękuję najserdeczniej Paulinko!!!
UsuńPewnie gdyby nie goście, to nie chciałoby mi się robić dla samej siebie ;)
Powodzenia jutro w takim razie! Znając Twoje możliwości w każdej dziedzinie, na pewno tort będzie piękny i smaczny :)
Uściski!
Piękny present sobie sprawiłaś :-)
OdpowiedzUsuńSto lat!!!!
Dziękuję Dorotko!!!
UsuńP.S. Wieczorem lub jutro rano wrzucę kilka rad, o które mnie prosiłaś, ale uprzedzam - będzie dłuuugie ;))
Wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń, planów, mrzonek, pragnień. Zdrowia i uśmiechu i spokoju i też szaleństwa, kiedy trzeba:) Tort oczywiście wspaniały:) Jesteś niesamowita:)
OdpowiedzUsuńTrzydzieści cztery lata...ja niby tez niedawno tyle miałam...buziaki:)
Dziękuję Ci Aniu! Mam nadzieję, że spełni się to wszystko, czego mi życzysz :))
UsuńJa niby niedawno miałam lat dwadzieścia pięć, niedawno też miałam trzydzieści...no cóż poradzić, upływ czasu to jedyna pewna rzecz w naszym życiu ;))
Buziaki!
To chyba wina poczty polskiej, że kawałek tortu do mnie jeszcze nie dotarł (bo zaproszenie też wcięło i tylko dlatego nie było mnie na imprezie!) więc Kochana przyjmij gratulacje i życzenia urodzinowe od starszej koleżanki:) Czegóż to ja mogę Ci życzyć: spełnienia kartkowych marzeń (tych od kresek) dobrych ludzi wokół siebie i zdrówka byś mogła się tym wszystkim cieszyć:)
OdpowiedzUsuńElu, ja chyba skargę złożyć muszę w takim razie! Żeby zaproszenie nie dotarło, ani tort tym bardziej? Skandal! ;))
UsuńDziękuję Ci kochana za te piękne życzenia! Oby się spełniły :))
Sto lat, sto lat niech żyje, żyje Nam i jeszcze raz i jeszcze raz. ...........................
OdpowiedzUsuńNo Apaczowa, taki prezent to tylko od najlepszego przyjaciela można dostać:-). Kokarda - czary jakie znowu Apaczowa uskuteczniała jak nic. Piękny prezent. Znajomi Apaczowej to szczęściarze. Żadna z moich koleżanek niestety takich tortów nie popełnia:-(. Szkoda. Pozdrawiam urodzinowo Agnieszka
Dziękuję Ci Agnieszko bardzo, bardzo! Tyle komplementów w jednym komentarzu - toż to najlepszy urodzinowy prezent dla mnie!
UsuńŚciskam Cię bardzo serdecznie :)
KOCHANA WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ... NAJLEPSZEGO!!!
OdpowiedzUsuńA ten tort jest po prostu cudowny!!!
Pozdrawiam
Iwona
Bardzo Ci dziękuję Iwonko!!! Tyle dobrych życzeń, w głowie mi się poprzewraca ;))
UsuńBuziaki!
Niech ci sie Apaczowo wszystko tak gladko, jak wstegi na tym torcie! :*
OdpowiedzUsuńDzięki Ci Kaczko serdeczne! Niechaj mi się :))
UsuńApaczowo, Fajna Babko, Torciaro Moja Ulubiona! :-)) Wybacz poślizg (nie zaglądałam, tęskniłam, ale nie było kiedy..). Życzenia spóźnione, ale szczere i z głębi serca. Życzę CI wszystkiego, co najlepsze, pięknych tortów, cudownej codzienności, radości z życia, świetnych jak do tej pory tekstów i dużo, dużo optymizmu, choć ja cały czas uważam, że Ci go nie brakuje :-)
OdpowiedzUsuńTorcicho jest boskie! Nawet nie mogę napisać, że nie wiem, jak je zrobiłaś (bo w ostatnim wpisie napisałaś, co i jak), ale nadal nie wiem, jak to cudo powstało. Jesteś bardzo zdolna, wiesz o tym? Szkoda, że Ci bliżej do Mielna czy do Kołobrzegu.. ja uderzam niedługo w okolice półwyspu.. a chętnie bym się wybrała na taki kurs tortowy do Ciebie :-) Uściski!
Aguś! No i co ja mam napisać? Czytam i czytam i oczom nie wierzę, że to wszystko o mnie! Dziękuję Ci!
UsuńI niesamowicie dziękuję losowi, że pozwolił mi trafić na Ciebie, Ty moja bliźniaczko syjamska ;)))
Życzę Wam cudownego wypoczynku, oby pogoda jeszcze dopisała.
Buziaki!!!
cudny:) taki piękny....
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję!
UsuńI serdecznie witam :)
Ahh, jaki piękny! I jakie kolory :) CUDO! ja z masą cukrową się kiedyś bawiłam, ale to było zbyt czasochłonne i póki co lubuję się w robieniu bardziej ciast, niż tortów, ale uwielbiam podziwiać torty zdobione tą masą - bo sama wiem, ile pracy to kosztuje :)
OdpowiedzUsuńTak, kosztuje to sporo pracy i cierpliwości. Najgorsze są początki, potem niektóre rzeczy robi się już automatycznie :))
UsuńPozdrawiam!