Rok temu przyszła na świat pewna mała dziewczynka.
Bratanica i zarazem Chrzestna Córka Apaczowej.
Ma już ona kilkoro chrześniaków i choć wszystkich ich uwielbia, to jednak to maleństwo wzbudziło w jej sercu jakieś szczególne uczucie.
Nie sądziła Apaczowa, że aż takie.
Że będzie się zachwycać tym maleństwem na równi z jego rodzicami.
Że będzie czekać niecierpliwie na każdą wspólną chwilę.
Że jej własna Córka pokocha małą kuzynkę, jak rodzoną siostrę i będzie wyczekiwać tych wspólnych chwil chyba jeszcze bardziej niecierpliwie, niż jej matka.
Zrobiłaby Apaczowa dla tej małej istotki wszystko.
A ponieważ została poproszona o przygotowanie dekoracji oraz słodkości na jej pierwsze urodziny, postanowiła wziąć się ostro do pracy i dać z siebie wszystko, aby sprostać temu wyzwaniu.
Przyznajmy, że wyzwanie to nie było takie znowu proste dla Apaczowej, bo oto musiała przygotować wszystko w klimacie Myszki Minnie, obowiązkowo więc powinny królować mysie uszy, kokardy i oczywiście wszechobecne kropki.
Tydzień przed urodzinami wycinała, kleiła, drukowała i znowu wycinała i kleiła.
Dzień przed urodzinami piekła, piekła, piekła, kręciła kremy i przekładała nimi tort oraz zdobiła babeczki. Na koniec ulepiła jeszcze ciasteczkowe lizaki w dwukolorowej polewie.
Rankiem, w dniu urodzinowego przyjęcia męczyła się z cukrową masą, która oczywiście jak na złość postanowiła nie ułatwiać Apaczowej życia i odmówiła współpracy. Ale po krótkiej rozmowie, w której Apaczowa użyła wałka jako głównego argumentu, masa się poddała.
Efekty poniżej.
Ku pamięci.
(Ponieważ Apaczowa nie jest z zawodu cukiernikiem, ani tym bardziej dekoratorem wnętrz, lecz jedynie pasjonatką rękodzieła wszelakiego, prosi się usilnie o przymknięcie oka na liczne niedociągnięcia ;) )
Jestem zachwycona tym tortem!!! Piękne dekoracje, ale się postarałaś :) Bratanica na pewno szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Iwona
Najmocniej dziękuję! Starałam się, jak tylko mogłam. A komplement od tak utalentowanej osoby, jak Ty jest naprawdę na wagę złota!
UsuńWitam Cię i gorąco pozdrawiam :)
No coś Ty, ja taka kompletnie zwyczajna jestem, bez przesadyzmu ;) Zapomniałam dopisać, że Twoje teksty są powalające :)
UsuńUściski
Ani troszkę nie przesadziłam, absolutnie nie jesteś zwyczajna, a kocyk granny square, który zrobiłaś do wózka, to dla mnie absolutne mistrzostwo świata!
UsuńRównież ściskam :)
Wau! Slicznie to wszystko zrobione,z miloscia i z calego serca:-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci dziękuję Grażynko (czy mogę tak pisać?). Uwielbiam Twoje imię, bo to również imię mojej Mamy :)
UsuńTak napewno:-) dziękuję:-)
OdpowiedzUsuńDaleko masz do nas? Zamawiam takie same dekoracje, tort na 1sierpnia ;) cuuuuda.
OdpowiedzUsuńNaslonecznej.blogspot.com
Dzięki Daria, to najlepszy komplement, jaki można usłyszeć :)
UsuńAbsolutnie uwielbiam sposób twojego pisania i zostaje mi na długo w pamięci!
OdpowiedzUsuńWspaniały tort przygotowałaś i ogólnie cała praca na medal. Zazdroszczę takiej chrzestnej bo rodzicie moich dzieci jakoś się nie spisują;) Pozdrowienia
Nawet nie wiesz ile Twoje słowa dla mnie znaczą, bardzo Ci dziękuję!
UsuńA co do chrzestnych, to powiem Ci tyle, że Matka Chrzestna mojej córki widziała ją 4 razy w ciągu 11 lat... cóż poradzić, i tak bywa.